Badanie wymaga solidnego nadzoru w celu wykrywania nietypowych ognisk w krajach afrykańskich

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Nowe badanie powiązało inwazyjnego, odpornego na środki owadobójcze komara pochodzącego z Azji Południowej z bezprecedensową epidemią malarii miejskiej w Etiopii, Afryce, w której wskaźnik zachorowań był wcześniej niski. Raport, zaprezentowany dzisiaj na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Tropikalnej i Higieny (ASTMH), jest następstwem doniesień o podejrzanym 40-krotnym wzroście przypadków malarii w sąsiednim Dżibuti od 2013 r., wraz z nowymi dowodami na to, że komar ten, którego obecność w Afryce potwierdzono dopiero w 2012 r., stanowi poważne zagrożenie dla celu, jakim jest wyeliminowanie malarii na kontynencie. Malaria w Afryce jest zwykle kojarzona z porami deszczowymi na obszarach wiejskich,...

Eine neue Studie hat eine in Südasien beheimatete, gegen invasive Insektizide resistente Mücke mit einem beispiellosen städtischen Malariaausbruch in Äthiopien in Verbindung gebracht Afrika mit zuvor niedrigen Krankheitsraten. Der Bericht, der heute auf der Jahrestagung der American Society of Tropical Medicine and Hygiene (ASTMH) vorgestellt wurde, folgt Berichten über einen verdächtigen 40-fachen Anstieg der Malariafälle im benachbarten Dschibuti seit 2013, mit neuen Beweisen dafür, dass diese Mücke keine war bestätigt in Afrika bis 2012, ist eine erhebliche Bedrohung für das Ziel, Malaria auf dem Kontinent zu eliminieren. Malaria in Afrika wird typischerweise mit Regenzeiten in ländlichen Gebieten in Verbindung gebracht, …
Nowe badanie powiązało inwazyjnego, odpornego na środki owadobójcze komara pochodzącego z Azji Południowej z bezprecedensową epidemią malarii miejskiej w Etiopii, Afryce, w której wskaźnik zachorowań był wcześniej niski. Raport, zaprezentowany dzisiaj na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Tropikalnej i Higieny (ASTMH), jest następstwem doniesień o podejrzanym 40-krotnym wzroście przypadków malarii w sąsiednim Dżibuti od 2013 r., wraz z nowymi dowodami na to, że komar ten, którego obecność w Afryce potwierdzono dopiero w 2012 r., stanowi poważne zagrożenie dla celu, jakim jest wyeliminowanie malarii na kontynencie. Malaria w Afryce jest zwykle kojarzona z porami deszczowymi na obszarach wiejskich,...

Badanie wymaga solidnego nadzoru w celu wykrywania nietypowych ognisk w krajach afrykańskich

Nowe badanie powiązało inwazyjnego, odpornego na środki owadobójcze komara pochodzącego z Azji Południowej z bezprecedensową epidemią malarii miejskiej w Etiopii, Afryce, w której wskaźnik zachorowań był wcześniej niski.

Raport, zaprezentowany dzisiaj na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Tropikalnej i Higieny (ASTMH), jest następstwem doniesień o podejrzanym 40-krotnym wzroście przypadków malarii w sąsiednim Dżibuti od 2013 r., wraz z nowymi dowodami na to, że komar ten, którego obecność w Afryce potwierdzono dopiero w 2012 r., stanowi poważne zagrożenie dla celu, jakim jest wyeliminowanie malarii na kontynencie.

Malaria w Afryce jest zwykle kojarzona z porami deszczowymi na obszarach wiejskich, ale ten komar spowodował 10-krotny wzrost liczby infekcji malarią w ciągu zaledwie trzech tygodni na obszarach miejskich w porze suchej. W przeciwieństwie do komarów, które w Afryce zazwyczaj przenoszą pasożyty malarii, ten jest najbardziej znany ze swojej zdolności do rozwoju w sztucznych zbiornikach na wodę, takich jak te spotykane w szybko rozwijających się dzielnicach miejskich”.

Fitsum G. Tadesse, biolog molekularny, Instytut Badawczy Armauer Hansen

Epidemia miała miejsce w Dire Dawa, mieście liczącym około 500 000 mieszkańców we wschodniej Etiopii, w którym zazwyczaj odnotowuje się tylko około 200 przypadków rocznie. Jednak między styczniem a majem 2022 r., kiedy nie pada dużo deszczu, a infekcje są szczególnie rzadkie, zgłoszono około 2400 przypadków. Badanie przeprowadzone przez Tadesse i jego współpracowników wykazało, że wzrost ten był spowodowany przez komara zwanego Anopheles stephensi. Odkryli również, że komar był odporny na środki owadobójcze najczęściej stosowane do zwalczania malarii za pomocą moskitier na łóżka i oprysków owadobójczych w pomieszczeniach.

Większość malarii w Afryce jest wywoływana przez gatunek komara znanego jako Anopheles gambiae, którego populacja rośnie i spada wraz z porami deszczowymi, które zapełniają wiejskie drogi wodne. Komary Anopheles stephensi od dawna są głównymi wektorami malarii na obszarach miejskich Indii i Iranu. Jednak w Afryce nie widziano ich nigdy aż do 2012 r., kiedy zgłoszono je w Dżibuti, maleńkim kraju Afryki Wschodniej liczącym około 1 miliona mieszkańców, który był wówczas o krok od wykorzenienia choroby. Tadesse stwierdził, że komary Stephensi prawdopodobnie przybyły w kontenerach transportowych, ale nie wydawały się stanowić znaczącego zagrożenia aż do 2020 r., kiedy to podejrzewano, że są przyczyną stale rosnącej od 2013 r. liczby zakażeń malarią w Dżibuti.

Teraz pojawiły się nowe dowody na to, że były one źródłem epidemii Dire Dawa – wraz z najnowszymi dowodami z An. Komary Stephensi tysiące kilometrów dalej w Nigerii w Afryce Zachodniej – wzbudzają obawy dotyczące otwarcia nowego frontu w długotrwałej walce Afryki z malarią. W Afryce występuje 95 procent z 627 000 zgonów z powodu malarii rocznie na świecie, a większość ofiar to dzieci w wieku poniżej 5 lat. W ostatnich latach postęp w walce z tą chorobą uległ zahamowaniu.

„To nie jest podobny do żadnego innego komara przenoszącego malarię, jaki widzieliśmy wcześniej w Afryce” – stwierdziła dr Sarah Zohdy, ekolog chorób i An. Stephensi jest ekspertem w amerykańskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) współpracującym z Inicjatywą Malaria (PMI) prezydenta USA, kluczowym partnerem badania w Etiopii. „Zdolność tego komara do przetrwania w porze suchej i w środowisku miejskim może potencjalnie zmienić krajobraz malarii w Afryce” – stwierdziła. „Może to spowodować przekształcenie się malarii z choroby występującej głównie na obszarach wiejskich w wyzwanie dla obszarów wiejskich i miejskich, dotykając również szybko rozwijających się i gęsto zaludnionych miast Afryki, gdzie wskaźniki infekcji są stosunkowo niskie”.

Tymczasem oddzielne badanie zaprezentowane na dorocznym spotkaniu ASTMH dostarczyło nowych dowodów na to, że An. Komary Stephensi są wszechobecne w gospodarstwach domowych i wokół nich w dziewięciu stanach Sudanu. Zohdy wyraził obawy związane z wykryciem An. Stephensi w Sudanie – a także w Nigerii – polega na tym, że udało im się naśladować wzór z Dżibuti, gdzie między odkryciem komara a jego powiązaniem z falą infekcji malarią minęło kilka lat.

Zohdy powiedział, że CDC i PMI, które są wspólnie wdrażane przez USAID i CDC, aktywnie pracują nad złagodzeniem zagrożenia ze strony An. stephensi dzięki ulepszonemu nadzorowi wektorów i chorób. PMI i CDC współpracują także ze Światową Organizacją Zdrowia, która w zeszłym miesiącu uruchomiła inicjatywę mającą na celu powstrzymanie rosnącego rozprzestrzeniania się An. Stephensi w Afryce. Ponadto PMI wskazuje wskazówki dotyczące stosowania interwencji na podstawie informacji An. Unikalna biologia Stephensiego, w tym rozwój metod ograniczania miejsc rozrodu na obszarach miejskich.

Co epidemia w Etiopii mówi nam o nowym zagrożeniu malarią w Afryce?

Tadesse powiedział, że eksperci ds. malarii w Etiopii zostali zaalarmowani o potencjalnym zagrożeniu chorobą An w następstwie wybuchu epidemii w sąsiednim Dżibuti. komary Stephensi. Powiedział, że Dire Dawa to węzeł kolejowy połączony z Dżibuti. Kiedy na początku tego roku liczba infekcji malarią nagle wzrosła, on i jego współpracownicy „natychmiast zaczęli myśleć o «Stephensi»” i „zaczęliśmy ustalać przyczyny tej zmiany”. Kierując się pilnością, zespół, w skład którego wchodzili Tadele Emiru i Dr. Your Getachew, zakończył prace w terenie w nieco ponad dwa miesiące.

Oprócz łączenia An. stephensi na infekcje malarią, Tadesse i jego współpracownicy przeprowadzili szeroko zakrojone testy źródeł wody w gospodarstwach domowych i dzielnicach, w których wystąpiły przypadki. Znaleźli dowody na przenoszenie malarii przez An. stephensi w pobliskich zbiornikach wodnych, potwierdzając to, co było już znane z szeroko zakrojonych prac w Indiach, gdzie An. Stephensi jest najbardziej znany jako „hodowca kontenerowy”. Powiedział jednak, że znaleźli też mnóstwo An. Komary Stephensi na brzegach strumieni i pobliskich rzek.

„Powinniśmy uważać, myśląc o tym jedynie jak o hodowcy kontenerowym” – powiedział Tadesse. „Może przetrwać w sztucznych lub naturalnych źródłach wody. Może również żerować na zwierzętach i ludziach. Zasadniczo nasze wyniki sugerują, że może przetrwać wszędzie, więc musimy szukać tego komara w miejscach, gdzie wcześniej nie było ludzi i spodziewać się, że go znajdziemy”.

Na przykład podał prognozy, że 126 milionów dodatkowych osób w Afryce może być zagrożonych malarią. Komary Stephensi mogą nie doceniać zagrożenia, jeśli dowody Dire Dawy dotyczące zdolności przystosowawczych komara zostaną potwierdzone w innym miejscu.

„Mamy szczęście, że ten zespół działał szybko i w ciągu zaledwie kilku miesięcy potwierdził, że komary An. stephensi były źródłem niezwykłej epidemii w miastach w porze suchej” – powiedział prezes ASTMH Daniel Bausch, MD, MPH&TM, FASTMH. „Dokładny nadzór mający na celu wykrywanie i badanie nietypowych ognisk w krajach afrykańskich jest niezbędny do opracowania strategii zapobiegających temu, aby ten inwazyjny komar wykoleił wysiłki Afryki na rzecz wykorzenienia malarii”.

Źródło:

Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Tropikalnej i Higieny

.