Elektroniczna dokumentacja pacjenta: co musisz wiedzieć już teraz!
Od stycznia 2025 r. osoby posiadające ustawowe ubezpieczenie zdrowotne otrzymają elektroniczną kartę pacjenta. Co to oznacza dla prywatności i bezpieczeństwa?
Elektroniczna dokumentacja pacjenta: co musisz wiedzieć już teraz!
Elektroniczna karta pacjenta (ePA) jest już tuż za rogiem i wywołuje zamieszanie wśród osób posiadających ustawowe ubezpieczenie zdrowotne w Niemczech. Od stycznia 2025 r. ePA będzie automatycznie wysyłane do wielu ubezpieczonych, chyba że zgłoszą aktywny sprzeciw. Jak podaje BR Fernsehen, ta innowacja może zrewolucjonizować sposób zarządzania danymi dotyczącymi zdrowia.
Celem ePA jest zapewnienie centralnego punktu kontaktowego dla wszystkich danych zdrowotnych, od wyników badań laboratoryjnych i diagnoz po dane dotyczące szczepień i macierzyństwa. Dzięki karcie ubezpieczenia lekarze, przychodnie i apteki mają ograniczony czas dostęp do tych informacji. Pacjenci mogą uzyskać dostęp do swoich danych za pośrednictwem specjalnej aplikacji udostępnionej przez ich ubezpieczyciela zdrowotnego. Może to nie tylko pomóc lekarzom w szybszym dostępie do ważnych informacji, ale także zapewnić pacjentom większą kontrolę nad danymi dotyczącymi ich stanu zdrowia.
Rzut oka na zalety
Korzyści z ePA są niezaprzeczalne. Lekarze mogą szybciej uzyskać dostęp do historii zdrowia swoich pacjentów, co może prowadzić do lepszego leczenia. dr med. Jürgen Tudyka, dyrektor medyczny w Helios Klinikum München Perlach, podkreśla: „Oznacza to ogromną poprawę jakości. Większą wydajność, oszczędność czasu. Oznacza to, że otrzymujemy informacje wcześniej, ale możemy też znacznie szybciej rozpocząć leczenie. Podsumowując, jest to ogromna korzyść dla pacjentów”.
Ale nie wszyscy są o tym przekonani. Z ankiety przeprowadzonej przez firmę Deloitte wynika, że 58 procent respondentów ma wątpliwości dotyczące ochrony danych. Jürgen Kretschmer, doradca pacjenta w monachijskim sklepie ze zdrową żywnością, wyjaśnia, że ePA nie krąży tylko po Internecie. „Elektroniczna teczka pacjenta jest dodatkowo chroniona i zabezpieczona w sieci. Ponadto dane są przechowywane i przesyłane w formie zaszyfrowanej. Niemiecka elektroniczna teczka pacjenta jest najbezpieczniejsza w porównaniu z Europą” – mówi Kretschmer.
Możliwość rezygnacji i ochrona danych
Każdy, kto nie chce ePA, może w każdej chwili skorzystać z tzw. „opcji rezygnacji”. Oznacza to, że ubezpieczeni muszą aktywnie sprzeciwić się, aby nie otrzymać akt. Sascha Straub z Bawarskiego Centrum Konsumenckiego podkreśla: „To dobrowolna decyzja. Możesz też sprzeciwić się, jeśli tego nie chcesz. Ktokolwiek jednak się na to zdecyduje, nadal ma lejce w ręku”.
Aplikacja ePA umożliwi użytkownikom przypisywanie uprawnień i określanie, kto może uzyskać dostęp do poszczególnych części ich plików. Lekarze mają dostęp przez 90 dni, a apteki tylko przez trzy dni. Jednakże towarzystwa ubezpieczeniowe nie mają dostępu do ePA, co dla wielu osób jest uspokajające.
Bezpieczeństwo ePA w centrum uwagi
Instytut Fraunhofera ds. Bezpiecznych Technologii Informatycznych SIT przeprowadził analizę bezpieczeństwa ePA w 2024 r. Z raportu końcowego wynika, że podstawowa architektura ePA zapewnia ochronę przed wieloma potencjalnymi zagrożeniami. Chociaż zidentyfikowano kilka konkretnych luk w zabezpieczeniach, są one niewielkie i są już usuwane w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Kretschmer ostrzega jednak: „Mimo wszystko wiele szpitali i gabinetów lekarskich padło ostatnio ofiarą ataków hakerskich. Tam też wiele się wydarzyło. Jednak sama dokumentacja pacjenta nie została jak dotąd naruszona”.
Wprowadzenie umowy ePA może zatem wiązać się zarówno z możliwościami, jak i wyzwaniami. Chociaż korzyści są oczywiste, sceptycyzm opinii publicznej nie pozostaje niezauważony. Nadchodzące miesiące pokażą, jak ePA sprawdza się w praktyce i czy można rozwiać obawy obywateli dotyczące ochrony i bezpieczeństwa danych.