Zakaz spożywania alkoholu w Udine: burmistrz reaguje na przemoc drastycznymi środkami
Udine zabrania spożywania alkoholu nawet w restauracjach. Burmistrz reaguje na przemoc drastycznymi środkami. Dlaczego i co się teraz dzieje – dowiesz się tutaj.

Zakaz spożywania alkoholu w Udine: burmistrz reaguje na przemoc drastycznymi środkami
Nowy zakaz spożywania alkoholu w Udine wywołuje dyskusje
Po niedawnym zakazie spożywania alkoholu we włoskim mieście Udine, atmosfera wzrosła. Burmistrz Alberto Felice De Toni podjął decyzję, że sprzedaż napojów alkoholowych na terenie gminy nie będzie dozwolona od godziny 21:00. do 8 rano następnego dnia. Środek ten został wprowadzony w związku ze wzrostem liczby aktów przemocy w nocy i już wywołał kontrowersyjne dyskusje wśród ludności.
Wpływ na gastronomię i mieszkańców
Zakaz sprzedaży alkoholu wpływa nie tylko na sprzedaż napojów alkoholowych na wynos, ale także na sprzedaż napojów alkoholowych w restauracjach, która zakończy się już od godziny 1 w nocy. To drastyczne rozwiązanie odbija się na placówkach gastronomicznych w Udine, które obecnie borykają się z nowymi zasadami. Mieszkańcy miasta debatują nad zasadnością i skutecznością zakazu, a lokalna policja i inne siły bezpieczeństwa są coraz częściej angażowane w zapewnienie przestrzegania nowych przepisów.
Niedobory kadrowe policji i konsekwencje
Oprócz zakazu spożywania alkoholu dotkliwym problemem jest brak personelu w lokalnej policji w Udine. Związek skarży się, że trudne jest dopełnienie obowiązków w zakresie bezpieczeństwa ze względu na zamknięcia granic i brak personelu. Oczekuje się, że w 2024 roku liczba policjantów będzie o 52 mniej niż w roku ubiegłym, co może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację bezpieczeństwa w mieście.
Przyszły rozwój
Czas pokaże, jak zakaz spożywania alkoholu i brak personelu policji wpłyną na bezpieczeństwo i życie publiczne w Udine w dłuższej perspektywie. Burmistrz De Toni podkreślił jednak potrzebę wprowadzenia takich środków w celu zapewnienia bezpieczeństwa publicznego i ograniczenia aktów przemocy. Dyskusje na temat skuteczności zakazu i przyszłości miasta z pewnością będą trwały jeszcze jakiś czas.