Nękany czy zastraszany? Poradnik pomaga naukowcom w sytuacjach kryzysowych

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Nowy przewodnik oferuje naukowcom strategie ochrony przed molestowaniem i zastraszaniem, przy wsparciu instytucji i organizacji.

Ein neuer Leitfaden bietet Wissenschaftlern Strategien zum Schutz vor Belästigungen und Einschüchterungen, unterstützt von Institutionen und Organisationen.
Nowy przewodnik oferuje naukowcom strategie ochrony przed molestowaniem i zastraszaniem, przy wsparciu instytucji i organizacji.

Nękany czy zastraszany? Poradnik pomaga naukowcom w sytuacjach kryzysowych

Zastraszanie i molestowanie stały się ryzykiem zawodowym dla naukowców badających zjawiska polityczne, takie jak Zmiana klimatu, dezinformacja I wirusologia zająć. Teraz badacze połączyli siły, aby stworzyć podręcznik obronności oferujący taktyki radzenia sobie z tą rzeczywistością. Ich przesłanie jest jasne: naukowcy mogą podjąć kroki, aby się chronić, ale ich instytucje muszą również posiadać plan wsparcia.

„Uniwersytety i instytucje akademickie ponoszą główną odpowiedzialność za działanie” – mówi Rebekah Tromble, która kieruje Instytutem Danych, Demokracji i Polityki na Uniwersytecie George'a Washingtona w Waszyngtonie i sama doświadczyła molestowania w wyniku swojej pracy zawodowej. „Są pracodawcami i, szczerze mówiąc, to rodzaj badań finansowanych ze środków publicznych, które promują, naraża naukowców na ryzyko”.

Tromble współpracował z Kathleen Searles, politologiem z Uniwersytetu Południowej Karoliny w Kolumbii, w ramach inicjatywy o nazwie Konsorcjum Wsparcia Naukowców, który wystartował dzisiaj w Waszyngtonie. Przy wsparciu kilku organizacji non-profit opracowali szereg zaleceń dla badaczy, agencji finansujących i instytucji akademickich, w tym szablonowe zasady dla uniwersytetów określające najlepsze praktyki radzenia sobie z atakami na naukowców.

Konsorcjum nie jest pierwszym, które zajęło się tym problemem, ale dostarczyło najbardziej kompleksowy dostępny przewodnik, mówi Isaac Kamola, politolog z Trinity College w Hartford w stanie Connecticut. „To nowy standard branżowy” – mówi Kamola, która jest także dyrektorem Centrum Obrony Wolności Akademickiej Amerykańskiego Stowarzyszenia Profesorów Uniwersyteckich, które ma własne Infolinia dla badaczy dotkniętych molestowaniem.

Porady konsorcjum dla badaczy, którzy uważają, że są zagrożeni, rozpoczynają się od prostych kroków, takich jak usunięcie osobistych danych kontaktowych i adresów biur z publicznie dostępnych stron internetowych. Organizacja wskazuje jednak również na bardziej wyrafinowane strategie, takie jak ubieganie się o „ Certyfikat poufności " od Narodowego Instytutu Zdrowia Stanów Zjednoczonych, który chroni prywatność uczestników badań naukowych. Agencje finansujące i kierownicy projektów zachęca się do wysyłania wspierających wiadomości zarówno do beneficjentów, jak i ich instytucji badawczych.

Jednak większość zaleceń konsorcjum skupia się na instytucje akademickie. Jej 43-stronicowy zestaw narzędzi przedstawia kroki, jakie uniwersytety mogą podjąć, aby przygotować się na ataki na swoich pracowników akademickich, zamiast szukać pustych punktów, aby zareagować na molestowanie, które już nastąpiło. Pierwsze kroki obejmują wdrożenie polityk, ustalenie kodeksów postępowania dla studentów i profesorów oraz stworzenie systemów raportowania. Instytucje powinny także powoływać komitety składające się z administratorów, kierowników działów, pracowników ds. komunikacji, radców prawnych i innych osób chętnych do działania.

Eksperci, z którymi skontaktowała się Nature, twierdzą, że są to przydatne wytyczne, których przestrzeganie będzie pomocne. „Niestety nie sądzę, że powstrzyma to badaczy od potrzebowania własnych prawników, gdy sytuacja stanie się poważna” – mówi Lauren Kurtz, dyrektor wykonawcza Climate Science Legal Defense Fund, nowojorskiej organizacji non-profit założonej w 2011 r. w celu zapewniania bezpłatnej pomocy prawnej klimatologom. Podstawowym problemem – stwierdził Kurtz – jest to, że instytucje często bardziej skupiają się na ochronie siebie niż wspieraniu swoich pracowników i często uchylają się od zapewnienia swoim pracownikom pomocy prawnej.

Stowarzyszenie Uniwersytetów Amerykańskich w Waszyngtonie, do którego należy ponad 65 amerykańskich instytucji publicznych i prywatnych, nie odpowiedziało na prośbę Nature o komentarz.

Tromble twierdzi, że konsorcjum zostało zaprojektowane do współpracy z organizacjami zapewniającymi naukowcom wsparcie prawne. Ostatnim, który uruchomił taką usługę, był Instytut Knight First Poprawka na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, w listopadzie ubiegłego roku ogłoszony, że zapewni wsparcie prawne badaczom badającym media społecznościowe.

Stawka jest wysoka – dla badaczy, nauki i kraju – mówi Kamola. „Obrona wydziału przed molestowaniem ma kluczowe znaczenie dla ochrony długoterminowej uczciwości badań, integralności instytucji, w których pracujemy, oraz integralności naszej demokracji”.