Zwolennicy Medicaid twierdzą, że krytycy używają obciążonych terminów, aby zyskać przewagę w debacie w Kongresie

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

W debacie Waszyngtonu na temat drastycznych cięć w finansowaniu Medicaid kluczowym polem bitwy są słowa. Wielu republikańskich prawodawców i konserwatywnych urzędników politycznych, którzy chcą ograniczyć wspólny federalny program opieki zdrowotnej, używa do jego opisu obciążonego języka. Liderzy językowi i zwolennicy osób zapisanych do Medicaid twierdzą, że ich dobór słów wprowadza w błąd i chcą wpłynąć na opinię publiczną przeciwko 60-letniemu programowi rządowemu, aby przekonać Kongres do cięcia funduszy. Republikanie, tacy jak senator Bill Cassidy z Luizjany, przewodniczący Senackiej Komisji ds. Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur, używali prowokacyjnych terminów, takich jak „pranie pieniędzy”, aby zmienić nazwę obowiązującej od kilkudziesięciu lat i legalnej praktyki podatkowej dostawców usług, która…

Zwolennicy Medicaid twierdzą, że krytycy używają obciążonych terminów, aby zyskać przewagę w debacie w Kongresie

W debacie Waszyngtonu na temat drastycznych cięć w finansowaniu Medicaid kluczowym polem bitwy są słowa.

Wielu republikańskich prawodawców i konserwatywnych urzędników politycznych, którzy chcą ograniczyć wspólny federalny program opieki zdrowotnej, używa do jego opisu obciążonego języka. Liderzy językowi i zwolennicy osób zapisanych do Medicaid twierdzą, że ich dobór słów wprowadza w błąd i chcą wpłynąć na opinię publiczną przeciwko 60-letniemu programowi rządowemu, aby przekonać Kongres do cięcia funduszy.

Republikanie, tacy jak senator Bill Cassidy z Luizjany, przewodniczący Senackiej Komisji ds. Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur, używali prowokacyjnych terminów, takich jak „pranie pieniędzy”, aby zmienić nazwę działającej od kilkudziesięciu lat i legalnej praktyki podatkowej dostawców usług, stosowanej przez większość stanów w celu uzyskania dodatkowych funduszy Medicaid.

Twierdzą, że „dyskryminacją” jest to, że rząd federalny zapewnia wyższą stawkę finansowania stanowego osobom dorosłym objętym rozszerzeniem Medicaid na mocy ustawy o niedrogiej opiece zdrowotnej niż innym osobom zarejestrowanym, w tym dzieciom, kobietom w ciąży i osobom niepełnosprawnym.

Wielu Republikanów, w tym spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson oraz dyrektor Biura Zarządzania i Budżetu Russell Vought, określiło osoby dorosłe, które uzyskały ubezpieczenie Medicaid w wyniku rozszerzenia ACA, jako „zdolne” do nalegania na federalne wymagania dotyczące pracy.

Termin ten oznacza, że ​​wymagają mniejszej pomocy rządowej niż inni beneficjenci Medicaid, chociaż niektórzy mają problemy zdrowotne lub obowiązki opiekuńcze, które utrudniają pracę w pełnym wymiarze godzin.

„Miejsce pracy są w lepszej sytuacji niż pracownicy, podobnie jak ich społeczności i amerykańscy podatnicy” – stwierdził senator John Kennedy (La.) w lutowym komunikacie prasowym.

Oczywiście polityczne zmiany są praktyką starszą niż Waszyngton, a Demokraci nie są widzami wojny na słowa. Ale to, co robi wrażenie w najnowszym wysiłku GOP, to fakt, że skupia się on na cięciu programu opieki zdrowotnej dla najbiedniejszych mieszkańców kraju, którzy mogą częściowo pokryć obniżki podatków dla bogatszych Amerykanów.

Ankieta KFF przeprowadzona i opublikowana w zeszłym miesiącu wykazała, że ​​poparcie dla proponowanych zmian w Medicaid może przypływać i spadać w zależności od tego, co poszczególne osoby zostaną poinformowane o programie.

Na przykład badanie wykazało, że około 6 na 10 dorosłych popiera wymagania dotyczące pracy, przy czym taki sam odsetek respondentów błędnie uważa, że ​​większość dorosłych w wieku produkcyjnym jest bezrobotna w ramach Medicaid. W rzeczywistości około dwie trzecie pracuje.

Ankieta przeprowadzona przez KFF wykazała również, że wsparcie w zakresie wymagań zawodowych spada do około 3 na 10 dorosłych, gdy osoby, które początkowo je wspierały, usłyszą, że większość osób zarejestrowanych w programie Medicaid już pracuje i że gdyby wymagania zostały wdrożone, wielu z nich ryzykowałoby utratą ubezpieczenia po udowodnieniu kwalifikowalności.

Kiedy respondenci początkowo sprzeciwiali się wymogom pracy, zezwolenie na zarezerwowanie Medicaid dla grup takich jak osoby starsze, osoby niepełnosprawne i dzieci o niskich dochodach wzrósł do 77%.

Steven Mintz, profesor historii na Uniwersytecie w Teksasie, powiedział, że debata na temat Medicaid prawdopodobnie zostanie wygrana nie na podstawie faktów, ale tego, która strona będzie w stanie to opisać w kategoriach, które utrzymają poparcie społeczne. „Słowa są niczym broń” – stwierdził.

Wybór słów przez Republikanów ma na celu zajęcie się uprzedzeniami ludzi wobec Medicaid, powiedział, dodając, że „naładowane” terminy odwracają uwagę od szczegółowej dyskusji politycznej.

„Słowa wzmacniają stanowisko, ku któremu ludzie już się skłaniają” – powiedział.

Sara Rosenbaum, emerytowana profesor prawa i polityki zdrowotnej na Uniwersytecie George'a Washingtona, powiedziała, że ​​konserwatyści, którzy od dawna starają się ograniczyć Medicaid, mają oczywistą motywację.

„Ci ludzie spędzają życie, próbując zrujnować program, szukając najnowszych sloganów, najnowszych dowcipów i najnowszych bezsensownych pseudonimów, które ich zdaniem w jakiś sposób przekonają Kongres do całkowitego ulepszenia programu i odebrania korzyści dziesiątkom milionów ludzi” – powiedziała.

Medicaid i ściśle powiązany program ubezpieczenia zdrowotnego dla dzieci obejmują prawie 80 milionów osób o niskich dochodach i osób niepełnosprawnych – około 1 na 5 Amerykanów. Liczba zapisów i wydatki wzrosły w ciągu ostatniej dekady, głównie z powodu pandemii Covida i decyzji większej liczby stanów o rozszerzeniu Medicaid po ACA. Badania pokazują, że program jest prawie tak popularny jak Medicare.

Rezolucja budżetowa Izby Reprezentantów, projekt uchwalony wąsko 25 lutego bez wsparcia Demokratów, wzywa do cięć o co najmniej 880 miliardów dolarów w ciągu dekady, głównie z federalnych programów w zakresie zdrowia i energii. W grę wchodzi także osobna uchwała Senatu bez takich cięć. Jakakolwiek propozycja musiałaby przejść przez obie izby.

Demokraci obawiają się, że większość tych cięć będzie pochodzić z Medicaid. Trump obiecał nie dotykać Medicare, pozostawiając niewielu, jeśli w ogóle. Powiedział, że „ceni” Medicaid i „zajmie się jedynie marnotrawstwem, oszustwami i nadużyciami” w programie, nie podając szczegółów na temat tego, jak będą one interpretowane – i poparł projekt Izby Reprezentantów wzywający do cięć.

Stany i rząd federalny uczestniczą w finansowaniu Medicaid, przy czym rząd federalny płaci od 50% do 77% kosztów świadczenia usług większości beneficjentów. Stawka wynosi 90% w przypadku beneficjentów objętych ubezpieczeniem w ramach programu ekspansji Medicaid w ich stanie.

Federalna stopa korekty różni się w zależności od dochodu stanu na mieszkańca w porównaniu ze średnią krajową. Kraje o niższym dochodzie na mieszkańca mają wyższe współczynniki dostosowania. Pozostała część środków programu pochodzi ze źródeł państwowych i lokalnych.

W raportach Paragon Health Institute, konserwatywnego zespołu doradców kierowanego przez byłego doradcę Trumpa Briana Blase’a, użyto słów „dyskryminacja” i „pranie pieniędzy”. Dwóch byłych dyrektorów Paragon doradza obecnie Trumpowi, a były analityk Paragon doradza Johnsonowi.

Blase powiedział, że dobór słów grupy nie nadaje im motywu odwrotnego. „To nasza próba opisania problemu w sposób, który będzie jak najbardziej zrozumiały dla członków Kongresu i decydentów” – powiedział.

Analitycy Paragon opowiadali się za położeniem kresu „dyskryminacji” rządu federalnego w dolarach stanowych w przypadku osób objętych rozszerzeniem Medicaid ACA w większym stopniu niż w przypadku innych uczestników. Proponują także przyznanie stanom stałej kwoty pieniędzy federalnych rocznie na program zamiast otwartych funduszy federalnych, które zawsze były cechą charakterystyczną Medicaid.

Jednym ze sposobów, w jaki stany gromadzą fundusze na swoją część wydatków Medicaid, jest płacenie przez szpitale lub domy opieki podatków dostawcy. Stany często zwracają usługodawcom dodatkowe pieniądze federalne.

Blase przyznaje, że podatki od dostawców stosowane przez stany w celu uzyskania pieniędzy federalnych – które Paragon nazwał „praniem pieniędzy” – są legalne. Powiedział, że praktyka ta jako „podatek” wprowadza w błąd, ponieważ usługodawcy czerpią z niej korzyści finansowe.

„Pranie pieniędzy to najlepsze określenie, jakie możemy wymyślić na określenie programów i stanów mających na celu uzyskanie zwrotu sztucznych wydatków federalnych, z których korzystają stany i usługodawcy” – stwierdził.

Joan Alker, dyrektor wykonawcza Centrum dla Dzieci i Rodzin na Uniwersytecie Georgetown, broniła podatków od dostawców usług jako legalnego sposobu, w jaki państwo zbiera pieniądze dla osób o niskich dochodach. Zauważyła, że ​​większość stanów, w których obowiązują podatki od dostawców, jest przynajmniej częściowo kontrolowana przez Republikanów.

Alker odrzucił pogląd, że zwiększenie finansowania w celu zwiększenia liczby przyjęć jest „dyskryminacją”. ACA uwzględniła wyższe stawki, aby objąć większą liczbę osób o niskich dochodach, ponieważ tylko w ten sposób stany mogły sobie na to pozwolić, powiedziała.

Nie podając konkretnego przykładu, Blase powiedział, że zwolennicy cięć „spowodują śmierć ludzi na ulicach”.

Podczas krótkiego styczniowego wezwania do finansowania podmiotów świadczących Medicaid w styczniu senator Ron Wyden ze Oregonu, czołowy Demokrata w Senackiej Komisji Finansów, powiedział: „To rażąca próba odebrania z dnia na dzień ubezpieczenia zdrowotnego milionom Amerykanów i zabicia ludzi”.


Źródła: